Cześć!
Jestem Julia i uczęszczam obecnie do klasy V technikum w zawodzie technik żywienia. W klasie trzeciej w maju 2025 roku miałam okazję wyjechać na dwutygodniowe praktyki zawodowe do Rimini we Włoszech, które odbyły się w ramach programu Erasmus+.
Przed wyjazdem odczuwałam lekkie napięcie ale i również pozytywne podekscytowanie – nowy kraj, inne środowisko, język… wszystko wydawało się być niepowtarzalną okazją do zdobycia nowego doświadczenia i podszkolenia już wcześniej nabytych umiejętności. Mimo niewielkich obaw postanowiłam, że nie przepuszczę łatwo tak dużej okazji, ponieważ wiedziałam, że taka szansa może się już nie powtórzyć – to nie tylko szansa na rozwój zawodowy, ale też czas, który mogę spędzić z klasą i przeżyć coś wyjątkowego.
Na czas praktyk zakwaterowano nas w bardzo wygodnym hotelu, położonym zaledwie kilka kroków od morza. Dzieliłam apartament z trzema koleżankami z klasy – miałyśmy wszystko, czego potrzebowałyśmy: przestrzeń, prywatność i dobrze wyposażoną kuchnię, w której mogłyśmy same przygotowywać posiłki – co jako uczennice technikum żywienia bardzo sobie ceniłyśmy!
Już pierwszego dnia zostaliśmy oprowadzeni po mieście – lokalna przewodniczka pokazała nam najważniejsze zabytki i opowiedziała ciekawostki o kulturze i historii Rimini. Dzięki temu łatwiej było poczuć się tam swobodnie i bezpiecznie.
Swoją praktykę odbywałam w restauracji, która specjalizowała się w kuchni śródziemnomorskiej. Każdy dzień był dla mnie nowym wyzwaniem – od przygotowywania składników, przez poznawanie lokalnych receptur, aż po kontakt z zespołem kucharskim. Zespół, w którym pracowałam, był niezwykle przyjazny i pomocny. Wspólnie przygotowywaliśmy dania, uczyłam się nowych technik, a przy okazji ćwiczyłam język włoski i angielski – początkowo z trudnością, ale z każdym dniem szło coraz lepiej.
Po pracy mieliśmy sporo czasu wolnego. Często chodziłyśmy na plażę, spacerowałyśmy po urokliwych uliczkach miasta i chłonęłyśmy śródziemnomorską atmosferę. Zorganizowano nam również wycieczki do San Marino i Florencji – Florencja zachwyciła mnie swoją architekturą i klimatem.
Te dni na długo zostaną w mojej pamięci. Jeśli ktoś z was zastanawia się, czy wyjazd za granicę na praktyki to dobry pomysł – mogę powiedzieć jedno: warto! Owszem, początki mogą wydawać się trudne, ale wszystko z czasem staje się łatwiejsze. To niesamowite doświadczenie, które pozwala nie tylko rozwijać umiejętności zawodowe, ale też przełamać swoje bariery, poznać nowe kultury i przede wszystkim – dobrze się bawić. Cieszę się, że wzięłam udział w tym projekcie. To było nie tylko zawodowe wyzwanie, ale też niezapomniana przygoda. Przeżyłam coś, co na długo pozostanie w mojej pamięci i z czystym sercem polecam każdemu, kto ma możliwość wziąć udział w Erasmusie – nie zastanawiajcie się, tylko jedźcie!
Podsumowując, praktyka zagraniczna to inwestycja w przyszłość - zarówno zawodową, jak i osobistą. Pozwala nam nie tylko na zdobycie konkretnych umiejętności związanych z naszym zawodem, ale również umożliwia nam poszerzanie horyzontów oraz daje szansę na przygotowanie się do codziennego funkcjonowania na rynku pracy, który jest dzisiaj coraz bardziej globalny. Dzięki praktyce zawodowej miałyśmy również szansę na zapoznanie się z nową kulturą oraz obyczajami, możliwością nauki nowych języków i doskonalenia ich. Było to dla nas niesamowicie wartościowe doświadczenie.
Julia